Płyną tratwy
Polska1962dokument19'Pokaz specjalny (2018)
Jeden z najlepszych i najpiękniejszych filmów Władysława Ślesickiego, a zarazem jedno z najważniejszych dzieł Polskiej Szkoły Dokumentu. To pierwszy z utworów zawierających wszystkie elementy stylu autorskiego Ślesickiego. Stwierdzenie reżysera – „Przyroda jest bohaterem moich filmów na równi z ludźmi” – znajduje tutaj potwierdzenie jak chyba w żadnym innym filmie. Głównym bohaterem jest młody flisak ze wsi Wojciech w Puszczy Augustowskiej. Przyglądamy się jego wyprawom na jezioro i do leśnego zakątka, gdzie opiekuje się oswojonym drapieżnym ptakiem. Wkrótce jednak musi porzucić łowienie ryb i swoją ornitologiczną pasję. Wyrusza wraz z flisakami spławiać drewno Kanałem Augustowskim. Kiedy wróci do rodzinnej wsi, zobaczy innego chłopca, o kilka lat młodszego, który tak jak on kiedyś wsiada do łodzi i wyrusza w puszczową głuszę na spotkanie z dziką przyrodą. Pierwotnie film miał nosić tytuł „Mietek”. Reżyser tak mówił o jego realizacji: Mietka znałem od dziecka. Przez wiele lat jeździłem w okolice, gdzie się wychował: prymitywny, prosty w swoich reakcjach, ogromnie zżyty z przyrodą. Któregoś lata zauważyłem, że Mietek zmienił się, że zaczyna przechodzić na tę drugą stronę – stronę ludzi dorosłych. Wtedy właśnie pomyślałem, że warto by zrobić film o chłopaku na pograniczu dzieciństwa i męskości. Oczywiście, film jest konstruowany, ale wszystko co pokazałem w nim, zostało oparte na prawdzie, na obserwacji. Do tematu, klimatu i pejzażu z „Płyną tratwy” reżyser nawiąże po latach w scenach do fabularnych filmów „Śpiewy po rosie” (1982) oraz „Lato leśnych ludzi” (1984). W 1962 roku poetycki dokument Ślesickiego nagrodzono Złotym Lwem Świętego Marka na festiwalu w Wenecji, Złotym Smokiem na MFFK w Krakowie i nagrodą na festiwalu w Buenos Aires. Czytelnicy tygodnika „Film” przyznali mu Złotą Kaczkę.
- reżyseria
- Władysław Ślesicki
- zdjęcia
- Leszek Krzyżański
- muzyka
- Zbigniew Rudziński
- montaż
- Lidia Zonn
- produkcja
- (Wytwórnia Filmów Dokumentalnych)
- Fotos